Masakrator_pl
Administrator / GM
Dołączył: 29 Sty 2006 Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Teraz jest tam krater...
|
Wysłany: Wto 16:23, 24 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
[off] A więc polecam Fallout 2 - wkońcu to jest RPG, najlepszy zresztą z serii Fallout [/off]
Budynek tak samo biały, jak reszta infrastruktury miasta, lecz nieco większy, ukazał się fotoreceptorom Irona. Robot wedle założenia wszedł do budynku, na którym wisiał szyld kina. Przy prostym biurku pełniącym rolę kasy biletowej, siedział starszy mężczyzna bez ani jednego włosa na głowie, pstrykający palcami i szemrzący jakąś melodię.
Z przedsionka prowadził krótki korytarz do sali kinowej, co można było wywnioskować po żółtych tabliczkach na ścianach. Na ścianach wywieszone były Bardzo stare plakaty, pomięte i spłowiałe, reklamujące antyczne filmy. Za "kasą" były kolejne drewniane drzwi, nad którymi wisiała pomarańczowa tabliczka "Kierownik".
Starzec ożywił się na widok robota.
- Ooo! Widzę, że samo Bractwo przysłało nam jedną ze swoich zabawek - skomentował radośnie drygając na droida. - Czyżby dzielni żołnierze chcieli skorzystać z naszych usług? Hehe, co prawda nie mamy filmów wojennych, ale trzy pozycje, jakie mamy powinny zadowolić jednorazową publiczność - starzec zamrugał kilka razy nerwowo. - Mamy dwa westerny i jeden melodramat. Kiedyś też byłem żołnierzem, ale nie walczyłem z bandytami... Pamiętam Forth... Pamiętam jak przed walką zasnuwały nasze okopy gazami bojowymi, jak opary przesłaniały widok i paliły w płuca, jak zabijały tych, co nie mieli płuc jak miechy. Biegło się w mgle trujących gazów, z maską przeciwgazową, której szkiełka były zakrwawione przez krew kumpla, ledwo co było widać. Maski były do chrzanu, więc zdejmowałeś ją, bo tak czy siak rzygałeś od gazów, ale przynajmniej lepiej widziałeś, czyli mgłę tak gęstą, że nie widać było nawet czubka swojego karabinu. Głosy... Krzyki żołnierzy strzelających na oślep i jęki konających wraz z chrzęstem łamanych kości i dźwięk upadającego ciała. Pamiętam... pamiętam... mgła się rozwiała. Zostało nas kilkunastu. Z kilkudziesięciu żołnierzy. I pole bitwy usłane ciałami naszych. ZABILI NAS WSZYSTKICH!!! ROZUMIESZ!? TY DURNA MASZYNO!!! – starzec skrył twarz w dłoniach. – Boże, za jakie grzechy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|